Data publikacji: 28.05.2018
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Gdańsk nieznany. W długi weekend odkryj „zapomniane” zakątki miasta!
Kategoria: kultura, sztuka, rozrywka, turystyka, wypoczynek
Rok 2018 rozpieszcza nas pod względem dłuższych weekendów. Emocje po majówce jeszcze nie opadły, a tymczasem już zbliża się czerwcówka! Nie wszyscy mieszkańcy wyjeżdżają z Gdańska, ale nie znaczy to, że nie mają ochoty na aktywnie spędzony czas we własnym mieście. Co nieoczywistego turystycznie do zaoferowania ma Gdańsk i jak nowocześnie, i wygodnie można tam dotrzeć?
Rok 2018 rozpieszcza nas pod względem dłuższych weekendów. Emocje po majówce jeszcze nie opadły, a tymczasem już zbliża się czerwcówka! Nie wszyscy mieszkańcy wyjeżdżają z Gdańska, ale nie znaczy to, że nie mają ochoty na aktywnie spędzony czas we własnym mieście. Co nieoczywistego turystycznie do zaoferowania ma Gdańsk i jak nowocześnie, i wygodnie można tam dotrzeć?
Święto Bożego Ciała przypada w tym roku na czwartek, więc biorąc zaledwie jeden dzień wolnego w pracy zyskujemy aż czterodniowy weekend. Jak wykorzystać go turystycznie, nie jadąc zbyt daleko
i dlaczego skuter to idealne rozwiązanie na taką wycieczkę opowiada Paweł Maliszewski, współzałożyciel firmy blinkee.city – firmy świadczącej usługi miejskiego wypożyczania skuterów.
Historyczne wnętrza dziś są miejscem młodych
Każdy mieszkaniec Gdańska potrafi bez zastanowienia wymienić kilka charakterystycznych dla tego miasta miejsc i zabytków, które jednak przez swą popularność przestały być już tak atrakcyjne dla zwiedzających. Są jednak takie zakątki, których odkrycie da nam zupełnie nowe spojrzenie na Gdańsk i jego turystyczne zasoby. Do tego grona z pewnością należy Stocznia, na którą dziś można patrzeć w dwójnasób – jako na miejsce historyczne oraz kulturalne. – Protesty robotnicze czy powstanie „Solidarności” to tematy, które tutaj wciąż żyją i przyciągają entuzjastów historii Polski. Niesłabnącą popularnością cieszą się pomnik Poległych Stoczniowców 1970 czy Sala BHP, która była świadkiem podpisania pamiętnego Porozumienia Gdańskiego. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Stocznia to dziś jedno z ulubionych miejsc spotkań młodych – mówi Sebastian Małyszczyk, przewodnik miejski z Poland By Locals. Tereny, które już dawno wyłączono z produkcji, szybko stały się modną przestrzenią artystyczno-towarzyską. Wystarczy wspomnieć o „100czni” czy „Ulicy Elektryków”, które robią furorę zarówno wśród mieszkańców Gdańska, jak i osób przyjezdnych. – Można tutaj posłuchać koncertów na żywo, spróbować kuchni z różnych stron świata czy obejrzeć wystawę miejscowego artysty lub po prostu odpocząć przy krafcie, oglądając pracę stoczniowych żurawi – dodaje Małyszczyk. Taka lokalizacja pełna miejskich rozrywek, w której można swobodnie spotkać się ze znajomymi, to idealne miejsce do odwiedzenia podczas krótkiego urlopu. Jak jednak dotrzeć tam wygodnie i szybko?
Nowoczesny styl zwiedzania dawnych miejsc
Nawet w tak dużym mieście jak Gdańsk mogą być problemy z dojazdem do zaplanowanych miejsc. Nie wszędzie są parkingi samochodowe, a od przystanków do celu droga bywa długa. Czy jest jakaś alternatywa? Jest! Mieszkańcy Trójmiasta mają możliwość wypożyczenia… skuterów elektrycznych. – To rozwiązanie idealne dla osób, które cenią sobie wygodę, niezależność i możliwość dotarcia do trudniej dostępnych zakątków miasta. Skuter obsługuje się za pomocą aplikacji, wynajmuje się go na minuty, a w trakcie jazdy można go zapauzować, żeby dłuższą chwilę pobyć w ciekawym miejscu. Po skorzystaniu można po prostu zostawić maszynę w miejscu zaparkowania – mówi Paweł Maliszewski z firmy blinkee.city. Skutery miejskie mogą być doskonałym środkiem lokomocji także dla osób przyjezdnych. Po Trójmieście jeździ ich już 50. Skuter może okazać się świetnym rozwiązaniem na poruszanie się po mieście i okolicach dla turystów, którzy przyjechali pociągiem, ale na urlopie chcą być niezależni czasowo, dlatego komunikacja miejska nie jest dla nich najlepszym rozwiązaniem. – Lubimy pokazywać przyjezdnym swoje miasto, korzystając z mniej oczywistych środków transportu: rowerów, kajaków czy skuterów. To daje totalną wolność. Patrzy się na miasto z zupełnie innej perspektywy i można dotrzeć w miejsca nieosiągalne dla komunikacji miejskiej – zachęca Małyszczyk.
Stocznia i jej nowoczesne, kulturalne oblicze to tylko jedno z wielu mniej znanych, ale bardzo interesujących miejsc, jakie Gdańsk ma do zaoferowania zwiedzającym. Warto odkrywać je na własnych zasadach i bez pośpiechu.
źródło: Biuro Prasowe blinkee.city
Załączniki:
Hashtagi: #kultura, sztuka, rozrywka #turystyka, wypoczynek
