Data publikacji: 10.11.2016
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Zima nadchodzi!
Kategoria: turystyka, wypoczynek, turystyka, wypoczynek
Za oknami pada śnieg. A to oznacza, że czas na zimowy wypoczynek. Jeśli tak to warto pomyśleć o odwiedzeniu prawdziwego raju dla miłośników zimy – Południowego Tyrolu. I jeśli nie chcemy tłoczyć się w hotelowych gigantach, tracić czas na dojazdy na stoki narciarskie wybór powinien trafić na farmy agroturystyczne spod znaku Roter Hahn (pol. Czerwony Kogut).
Narciarskie farmy Południowego Tyrolu zapraszają
Za oknami pada śnieg. A to oznacza, że czas na zimowy wypoczynek. Jeśli tak to warto pomyśleć o odwiedzeniu prawdziwego raju dla miłośników zimy – Południowego Tyrolu. I jeśli nie chcemy tłoczyć się w hotelowych gigantach, tracić czas na dojazdy na stoki narciarskie wybór powinien trafić na farmy agroturystyczne spod znaku Roter Hahn (pol. Czerwony Kogut).
Co sprawia, że Południowy Tyrol tak przyciąga miłośników zimy? To przede wszystkim wyjątkowy region Europy, leżący na granicy trzech państw: Austrii, Szwajcarii i Włoch z krajobrazami, których nie można zobaczyć gdzie indziej. Gdy dodamy do tego alpejskie warunki narciarskie, perfekcyjnie przygotowane stoki i co roku odnawianą oraz rozszerzaną infrastrukturę narciarską, niemiecką precyzję a przede wszystkim włoską gościnność, którą można spotkać w ponad 1700 farm Roter Hahn (pol. Czerwony Kogut) nie dziwmy się, że z roku na rok coraz więcej Polaków wybiera ten region na swoje zimowe wakacje. Tylko podczas ostatniego sezonu zimowego 18 452 obywateli naszego kraju wybrało Południowy Tyrol jako miejsce wypoczynku. To z kolei stanowiło wzrost o 6,94% w stosunku do sezonu zimowego 2014/2015.
Południowy Tyrol to m.in.: Ortler- najwyższy szczyt Wschodnich Alp, największa na świecie karuzela narciarska Dolomit Superski, a także wiele kilometrów wyjątkowych szlaków narciarskich. Miłośnicy białego szaleństwa mogą cieszyć się śniegiem już na początku grudnia. Mają także dostęp do ponad 30 ośrodków narciarskich rozciągających się w całym Południowym Tyrolu, jak na przykład Ortler Skiarena, czy Tauferer Ahrntal. Narciarze mają szansę skorzystać z Dolomit Superski, czyli największej na świecie sieci ośrodków narciarskich zlokalizowanej w Dolomitach, który jest częścią Południowego Tyrolu. Dolomit Superski to łącznie ponad 1200 km szlaków w 12 regionach narciarskich.
Możliwość wyboru spośród tak dużej ilości stoków narciarskich położonych blisko siebie oraz szerokiej bazy noclegowej sprawia, że nie traci się czasu na długie podróże i szukanie miejsc parkingowych. Położenie wielu farm Roter Hahn pozwala cieszyć się urokami zimy już po przekroczeniu progu zimowej kwatery. Spragnieni wrażeń mogą wybrać się na freeride w okolicy Sulden. Jak podkreśla wielu narciarzy jazda poza trasami to niczym nieskrępowana wolność i emocje, których nie da się porównać z żadnym innym sportem.
Południowy Tyrol jest jednym z najbardziej atrakcyjnych regionów Alp. Podczas zimy odwiedzający mają do dyspozycji profesjonalną infrastrukturę do uprawiania tradycyjnych sportów zimowych: jazdy na nartach czy snowboardzie. Zima to także czas, gdy wiele wodospadów zamienia się w dziwaczne kaskady lodowe. Jeśli turysta wie jak posługiwać się czekanem, a raki nie są mu obce może spróbować wspiąć się na jeden z nich. Pomogą mu w tym instruktorzy, prowadzący specjalne darmowe kursy. Region daje turystom również możliwość spróbowania nietypowych aktywności: wycieczek wysokogórskich, biegów długodystansowych czy szybkiej jazdy tradycyjnymi południowo tyrolskimi saniami (toboggan).
Miłośnikom biegów narciarskich region oferuje 150 świetnie przygotowanych tras, które pozwalają cieszyć się spokojem i pięknem Alp oraz świeżym powietrzem. Doskonale przygotowane trasy biegowe często prowadzą bezpośrednio obok kwater agroturystycznych. Taką wymarzoną lokalizację dla gości lubiących uprawiać narciarstwo biegowemoże zaoferować 150 gospodarstw, które leżą bezpośrednio przy narciarskich trasach biegowych.
Okres zimowy skłania do wielu innych aktywności, np. jazdy konnej. Ten, kto myśli, że na koniu jeździ się tylko latem, jest w błędzie. Konna wycieczka w zimowym krajobrazie, poprzez zaśnieżone wsie i idylliczne leśne płazowiny stanowi niezapomniane przeżycie – słońce grzejące w plecy i widok gór Południowego Tyrolu. Siedząc na grzbiecie halflingera można poczuć zapach wolności i zwiedzić różne regiony Południowego Tyrolu. Podziwiać widoki można także podczas jazdy saniami.
Tam, gdzie w lecie słychać krowie dzwonki, w zimie można bezpośrednio po wyjściu z budynku rozkoszować się urokami zimy. Sielskie farmy w cichych dolinach w Południowym Tyrolu nadają się idealnie do trekkingu w rakietach śnieżnych. Mają one długą tradycję w Południowym Tyrolu. Od niepamiętnych czasów rolnicy wykorzystują szerokie „talerze” na nogach, aby bez wysiłku poruszać się do przodu.
Można także wybrać się na Ski-touring, który jest pierwotną formą jazdy na nartach. Przy planowaniu trasy chętnie pomogą gospodarze lub inni urlopowicze, którzy towarzyszą nawet przy zjeżdżaniu na nartach na stoku. W zależności od warstwy śniegu i pogody ski-touring możliwy jest na pewnych terenach nawet w maju.
Również amatorzy saneczkarstwa nie będą się nudzili. W kraju mistrza saneczkarstwa Armina Zӧggelera sport ten sprawia olbrzymią przyjemność wszystkim, nawet tym, którzy nie marzą o udziale w olimpiadzie. W Południowym Tyrolu saneczkarstwo jest sportem narodowym – dla wielu już od dzieciństwa.Często już za gospodarstwem znajduje się mały stok, na którym dzieci szaleją w śniegu, zjeżdżają na dół i wchodzą pod górę i mogą budować swoje własne podjazdy. Z kolei drogi polne do pastwisk bywają przekształcane w tor saneczkowy z wieloma zakrętami. Szczególną atrakcję dla nocnych marków stanowić może wieczorna jazda na sankach i nastrojowe wędrówki z pochodniami.
Południowy Tyrol to także niezapomniane wrażenia kulinarne. Idealnym dopełnieniem dnia spędzonego wśród Alp jest odpoczynek na jednej z farm agroturystycznych należących do związku Roter Hahn. Pobyt na farmie to jedyna możliwość by z bliska poznać tradycję, kulturę, a przede wszystkim kuchnię Południowego Tyrolu. Tradycyjne wiejskie śniadania – aromatyczne sery, słodkie dżemy i świeże pieczywo na pewno na długo zostają w pamięci odwiedzających. Dzień najlepiej zakończyć z kieliszkiem regionalnego wina lub kubkiem grzanego wina przyrządzanego według lokalnej receptury.
Po długim dniu w górach, warto wstąpić do jednej z gospód na farmie i spróbować lokalnych specjałów, takich jak: „Speck”, wędzone kiełbaski „Kaminwurzen”, czy też słodkiego tyrolskiego keksu „Zelten”. Po spróbowaniu lokalnych produktów i kubku grzanego wina, można ruszać dalej w drogę!
źródło: Biuro Prasowe Roter Hahn
Załączniki:
Hashtagi: #turystyka, wypoczynek #turystyka, wypoczynek